Choroba wysokościowa dopada nie tylko himalaistów. Chociaż tylko 7% ziemskiego lądu leży powyżej 2500 m n.p.m. to ta część świata skrywa atrakcje z czołówki listy marzeń niejednego podróżnika. Przykładowo, Nepal, Tadżykistan i Bhutan mają średnie wzniesienie kraju ponad 3000 m n.p.m. Najwyżej położona stolica na świecie – La Paz leży 800 metrów wyżej. I to nie jest jedyna stolica powyżej 2500 m n.p.m. Odwiedzający kolumbijską Bogotę i ekwadorskie Quito również przekroczą tę magiczną barierę. Fanów piłki nożnej może kusić zwiedzenie najwyższego stadionu świata (Estadio Daniel Alcides Carrión), który został zbudowany w Peru na wysokości 4380 m n.p.m. Koleją można wjechać najwyżej na 5072 m n.p.m. pokonując przełęcz Tanggula na granicy chińskiej prowincji Qinghai i Tybetu. Amatorów biegania może zaś zainteresować najwyższy maraton świata, który zaczyna się u stóp Everestu w Gorak Shep na wysokości bagatela 5212 m n.p.m. Jak widzicie, powodów podróży na duże wysokości może być wiele. Skutecznych sposobów na uchronienie się przed chorobą wysokościową jest zaś tylko kilka. Warto zapamiętać je wszystkie.

Czym jest choroba wysokościowa?

Baza pod Ama Dablam na wysokości 4570 m n.p.m.
Baza pod Ama Dablam na wysokości 4570 m n.p.m.

Choroba wysokościowa jest skutkiem przebywania na dużej wysokości i związanego z tym niedotlenienia. Chociaż proporcja tlenu w atmosferze jest zawsze taka sama, dostępność tlenu maleje wraz z wysokością w skutek rozrzedzenia i spadku ciśnienia powietrza. Na dużych wysokościach cząsteczki tlenu są od siebie bardziej oddalone ze względu na słabsze działanie grawitacji oraz mniejszy napór cząsteczek od góry.

Rozrzedzenie powietrza powoduje, że organizm absorbuje mniej tlenu, co próbuje zrekompensować poprzez pracę na zwiększonych obrotach. Dlatego na dużych wysokościach oddychamy częściej. Rośnie też puls, gdyż serce próbuje dostarczyć większą ilość tlenu do poszczególnych organów poprzez przyspieszone krążenie krwi. Dodatkowo, przyspieszone oddychanie powoduje szybszą utratę wody z organizmu.

Symptomy choroby wysokościowej pojawiają się standardowo na wysokości powyżej 2500 m n.p.m. Powyżej 3500 m n.p.m. objawy się nasilają i mogą przybrać ciężką formę. Odpowiednia aklimatyzacja może im jednak zapobiec lub znacząco je złagodzić. Tereny powyżej 5800 m n.p.m. uznaje się za ekstremalną wysokość, na których skuteczna aklimatyzacja jest praktycznie niemożliwa.

Zbagatelizowanie objawów choroby wysokościowej może prowadzić do ostrego jej przebiegu, obrzęku płuc i mózgu, a w rezultacie nawet śmierci. Dlatego w przypadku podróży na duże wysokości najważniejsza jest dobra profilaktyka oraz zdrowy rozsądek, które mogą zmniejszyć ryzyko zachorowania a nawet uratować Wam życie. Wielokrotny pobyt na wysokości powyżej 3000 m n.p.m. nauczył mnie, że choroby wysokościowej nie można bagatelizować. Dopada ona niezależnie od wieku i formy fizycznej.

Jak przeciwdziałać chorobie wysokościowej?

Zmęczenie i osłabienie organizmu mogą również być symptomami choroby wysokościowej.
Zmęczenie i osłabienie organizmu mogą również być symptomami choroby wysokościowej.
Symptomy

Najczęstszym i często pierwszym objawem choroby wysokościowej jest ból głowy. Dodatkowe symptomy to zmęczenie, nudności, biegunka, wymioty, zawroty głowy, bezsenność i utrata apetytu. Choroba wysokościowa może objawiać się również utratą koncentracji, a nawet halucynacjami.

Ból głowy w łagodnej postaci nie musi dla Was oznaczać końca wycieczki, powinien ustąpić wraz z aklimatyzacją. Jednak uporczywy, utrzymujący się ból głowy lub jego wystąpienie wraz z dodatkowymi symptomami to już sygnał do zaprzestania wznoszenia, a w przypadku nasilenia innych objawów – do zejścia na niższe wysokości. Wierzcie mi, nawet kilkaset metrów niżej robi ogromną różnicę.

Słuchaj swojego ciała

Choroba wysokościowa to nie jest dolegliwość wyłącznie osób o słabej kondycji. Na szlaku w Himalajach spotykałam młodych, wysportowanych ludzi, którym choroba wysokościowa uniemożliwiła dalszą wspinaczkę. Zazwyczaj przegrywali z własnymi ambicjami, wchodząc na duże wysokości zbyt szybko, ignorując pierwsze objawy choroby. Widziałam także ludzi, którzy ze względu na złe samopoczucie wynajmowali konie lub osły, aby na ich grzbietach bezmyślnie pokonywać kolejne wysokości. Widok ratunkowych helikopterów towarzyszy turystom w codziennej wędrówce.

Dlatego słuchajcie swojego ciała. W prawidłowej ocenie symptomów może pomóc Wam tzw. skala Lake Louisa.

Skala objawów Lake Louise. Źródło: http://www.pza.org.pl/download/1842218.pdf

Uznaje się, że wynik między 3 a 5 punktów dla osoby dorosłej oznacza chorobę wysokościową o łagodnym przebiegu. Wynik powyżej 5 punktów to objaw poważnej choroby wysokościowej i sygnał do natychmiastowego zejścia na niższe wysokości.

Prawidłowa aklimatyzacja
Prawidłowa aklimatyzacja jest szczególnie istotna w trakcie trekkingu, gdzie możliwości szybkiej ewakuacji są ograniczone.
Prawidłowa aklimatyzacja jest szczególnie istotna w trakcie trekkingu, gdzie możliwości szybkiej ewakuacji są ograniczone.

Najlepszym środkiem zapobiegającym chorobie wysokościowej jest prawidłowa aklimatyzacja, czyli stopniowe wznoszenie i odpowiednie rozłożenie dni odpoczynku.

Pierwszy nocleg zaplanujcie na wysokości nie wyższej niż 3000 m n.p.m. Trasę zaś rozłóżcie tak, aby codziennie spać nie więcej niż 500 metrów wyżej niż dnia poprzedniego. Zalecany jest również dodatkowy dzień z noclegiem na tej samej wysokości na każde 1000 metrów przewyższenia, czyli średnio co 2-3 dni. Nie muszą to być jednak dni pod hasłem leżenia plackiem. Warto poświęcić je na jednodniową wyprawę aklimatyzacyjną na wyższą wysokość, ale z powrotem na nocleg do niżej położonego miejsca.

Jeżeli na duże wysokości dostaniecie się samolotem, zostańcie kilka dni w miejscu startowym aby przyzwyczaić organizm do zmienionych warunków atmosferycznych

Elastyczność
W przypadku trekkingu na dużych wysokościach, zawsze zaplanujcie kilka dni zapasu.
W przypadku trekkingu na dużych wysokościach zaplanujcie kilka dni zapasu na wypadek potrzeby dodatkowej aklimatyzacji.

W przypadku podróży na znaczne wysokości zaplanujcie przynajmniej kilka dni zapasu, które pozwolą Wam na dostosowanie planu aklimatyzacji do indywidualnych możliwości Waszego organizmu. Warto też przeczekać pierwsze objawy choroby na tej samej wysokości, co może Was kosztować dodatkowe dni aklimatyzacyjne. Elastyczny plan wędrówki ma ogromne znacznie zwłaszcza w trakcie trekkingu na dużych wysokościach, gdzie możliwości ewakuacji są ograniczone.

Każdy organizm reaguje na rozrzedzone powietrze inaczej. Dlatego plany górskich wędrówek innych osób traktujcie z dużą dozą ostrożności. Zawsze lepiej zaplanować dłuższy trekking, niż spieszyć się z jego ukończeniem wbrew zasadom aklimatyzacji. Jeżeli ukończycie trasę wcześniej, będziecie mieli dodatkowe dni na bonusowe atrakcje. Jeżeli na szlak docieracie samolotem linie lotnicze zazwyczaj pozawalają na bezkosztową zmianę lotu. Tak jest przykładowo w przypadku wszystkich operatorów na trasie Katmandu – Lukla w Himalajach.

Nawodnienie
Powyżej 2500 m n.p.m. konieczne jest spożywanie dużej ilości płynów.
Powyżej 2500 m n.p.m. konieczne jest spożywanie dużej ilości płynów.

Przyspieszony oddech powoduje szybszą utratę wody z organizmu w formie pary wodnej. Dlatego na dużych wysokościach zalecane jest picie przynajmniej 3 litrów płynów dziennie. Zwiększenie spożycia wody pomaga również w przypadku pojawienia się pierwszych objawów.

Jedyny moment, w którym czułam lekkie symptomy choroby wysokościowej w trakcie wędrówki przez Trzy Przełęcze w Himalajach (ból głowy i spadek sił) przypadał na dzień, w którym piłam mało wody. Uzupełnienie płynów pomogło mi w ciągu kilku godzin pokonać wszystkie symptomy.

Unikaj alkoholu i papierosów
Unikaj spożywania alkoholu nawet jeśli kusi nazwą
Unikaj spożywania alkoholu nawet jeśli kusi nazwą 😉

W każdym pensjonacie na trasie Trzech Przełęczy można było kupić piwo lub whisky. I choć zdobycie bazy pod Everestem, przejście wysokogórskiej przełęczy lub kolejnego szczytu powyżej 5000 m n.p.m. skłania do świętowania, to nigdy nie spożywajcie alkoholu przy wspinaczce. Alkohol nie tylko odwadnia, ale również zmniejsza głębokość oraz częstość oddechów, tak cennych na dużych wysokościach.

A papierosy, wiadomo, zmniejszają wydolność oddechową. Chociaż odstawienie papierosów przez palacza tylko na czas pobytu na dużej wysokości wiele w jego wydolności nie zmieni. Nigdy nie zapomnę jednak pary Chińczyków na wysokości ok 4000 m n.p.m. w Yading Nature Reserve – żona z maską tlenową na twarzy, mąż z papierosem w ręku … Zatem nawet palacz może mieć lepszą kondycję powyżej 2500 m n.p.m. niż osoba niepaląca.

Lekarstwa

W zapobieganiu i redukcji symptomów choroby wysokościowej mogą pomóc środki farmakologiczne. W Polsce lekarze medycyny podróży przepisują najczęściej Diuramid (inne leki o takim samym działaniu to Acetazolamid i Diamox). Pierwszą tabletkę należy zażyć na 24-48 godzin przed przekroczeniem bariery wysokości i kontynuować w przypadku wystąpienia objawów choroby. Lek pośrednio zwiększa ilość tlenu we krwi, niejako oszukując organizm. Wpływa bowiem na działanie nerek, które zaczynają wydalać większe ilości wodorowęglanu z moczem. Zwiększa to kwasowość krwi, którą organizm przypisuje nadmiarowi dwutlenku węgla. A to z kolei wymusza szybsze i głębsze oddychanie, przez co zwiększa się ilość tlenu we krwi. Lek działa moczopędnie, dlatego w trakcie jego przyjmowania należy pamiętać o wzmożonym nawodnieniu.

Lek może Was wspomóc w walce z chorobą wysokościową, dlatego warto go mieć awaryjnie ze sobą. W trakcie podróży do Peru Diuramid pomógł mi złagodzić objawy choroby wysokościowej, które dopadły mnie po trekkingu w kanionie Colca. Symptomy całkowicie ustąpiły jednak dopiero kolejnego dnia po obniżeniu wysokości. Pamiętajcie więc, że lek nie zastąpi prawidłowej aklimatyzacji.

Często lek stosuje się profilaktycznie. Na szlaku w Himalajach brałam pół tabletki dziennie podczas wspinaczki mimo braku objawów choroby. Na zejściu lek całkowicie odstawiłam.

W grupie siła?
Na dużych wysokościach warto podróżować w grupie.
Na dużych wysokościach warto podróżować w grupie. W znalezieniu partnerów do trekkingu może Wam pomóc ta strona: http://trekkingpartners.com.

Mimo iż jestem entuzjastką podróży solo, to nie odważyłabym się ruszyć na duże wysokości w pojedynkę. Podróż w grupie daje komfort w sytuacjach awaryjnych. Ważne jest aby współtowarzysze zwracali uwagę na zachowanie innych osób w grupie. Własne objawy się często bagatelizuje. Choroba wysokościowa może powodować zaburzenia koordynacji i chodu, zaburzenia logicznego myślenia, czy nawet halucynacje. Zaburzenia psychiczne ciężko zdiagnozować u siebie samego. Warto mieć towarzysza również na wypadek konieczności wezwania pomocy.

Grupy mogą jednak prowokować stadne zachowania, rywalizowanie, czy poczucie odpowiedzialności zbiorowej u jej poszczególnych członków. Może to powodować celowe ukrywanie lub bagatelizowanie objawów choroby wysokościowej w obawie przed opóźnieniem grupy, zmianą jej planów albo utratą wizerunku. W trakcie mojego pobytu w Himalajach w nocy zmarł chłopak, który zataił symptomy choroby aby nie spowalniać grupy w trakcie wspinaczki.

Ubezpieczenie

Wybierzcie ubezpieczenie, które pokrywa pobyt na dużych wysokościach i ewentualną ewakuację helikopterem. Część ubezpieczycieli wyklucza wyprawy w góry powyżej 3000 m n.p.m., inni ograniczają koszty ratownictwa do minimum. Dlatego warto zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia przed jego zakupem. W wyborze ubezpieczenia pomoże Wam ten artykuł.

Podsumowanie

La Paz - najwyżej położona stolica świata.
La Paz – najwyżej położona stolica świata.

Niech widmo choroby wysokościowej Was nie zniechęca do podróży w zakątki świata położone na znacznych wysokościach. Możecie jej zapobiec stosując się do kilku prostych zasad:

  • Plan wyjazdu powinien być elastyczny i uwzględniać odpowiednią aklimatyzację
  • Zaplanujcie noclegi nie rzadziej niż co 500 metrów
  • Zaplanujcie dwa noclegi na tej samej wysokości co 1000 metrów a dzień odpoczynku wykorzystajcie na jednodniowe wycieczki aklimatyzacyjne
  • Pijcie przynajmniej 3 litry płynów dziennie
  • Nie spożywajcie alkoholu
  • Nie bagatelizujcie objawów. W przypadku ich pojawienia się zaprzestańcie wspinaczki, a w przypadku ich nasilenia lub utrzymania zejdźcie na niższą wysokość
  • Zadbajcie o odpowiednie ubezpieczenie

Chwała Wam na wysokości za to, że przeczytaliście ten artykuł do końca. Więcej podróżniczych porad znajdziecie tutaj.

Autor

Włóczykij, podróżniczy planista, fotograf amator, koncertowy podrygiwacz, mól książkowy, entuzjasta czarnej płyty i rowerów bez przerzutek, renowator mebli a od niedawna bloger ...

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.