Rejs na siódmy kontynent. Kaprys dla bogaczy, czy atrakcja dla każdego? Ile naprawdę kosztuje wycieczka na Antarktydę i jak obniżyć jej koszty?

Pingwiny białobrewe (ang. Gentoo penguins). Półwysep Antarktyczny.
Pingwiny białobrewe (ang. Gentoo penguins). Półwysep Antarktyczny.

Ile kosztuje wycieczka na Antarktydę? Według przewodnika Lonely Planet od 7 000 do 70 000$. Grubo poza zasięgiem zwykłego podróżnika… Nic więc dziwnego, że większość turystów docierających na 7 kontynent to przedstawiciele bogatych nacji – Amerykanie, Australijczycy i mieszkańcy krajów Europy Zachodniej. Do tej grupy w ostatniej dekadzie dołączyli też Chińczycy. Średnia wieku na statku to ponad 40 lat. Okazuje się, że Antarktyda to ulubiony kierunek amerykańskich i australijskich emerytów.

Turyści na Antarktydzie w sezonie 2017/2018.
Turyści na Antarktydzie w sezonie 2017/2018. Opracowanie własne.

W tym wpisie opowiem Wam, ile kosztuje wycieczka na Antarktydę, jakie macie możliwości obniżenia kosztów oraz czy czekanie na oferty last minute ma sens.

Drogo, drożej, najdrożej …

W sezonie oferowanych jest ponad 70 różnych rodzajów wycieczek w rejon Antarktyki. Cena zależy m.in. od rodzaju statku, odwiedzanego rejonu, długości trwania, dodatkowych atrakcji. Poniższe zestawienie zawiera najbardziej popularne rejsy wraz z minimalnymi cenami w sezonie 2018/2019.

Ile kosztuje wycieczka na Antarktydę? Najpopularniejsze rejsy w sezonie 2018/2019.
Najpopularniejsze rejsy w sezonie 2018/2019.

Najtańsze są najkrótsze, 10-dniowe wycieczki o klasycznym planie, w rejon Szetlandów Południowych i zachodniej część Półwyspu Antarktycznego (więcej o rejonach odwiedzanych podczas antarktycznych rejsów przeczytacie we wpisie “Jak się dostać na Antarktydę?“). Ceny takich wycieczek zaczynają się od 5 tys. $. Niestandardowe atrakcje (trekking w rakietach śnieżnych czy kajaki) są dodatkowo płatne. Dłuższe rejsy z uwzględnieniem Falklandów i Georgii Południowej to już wydatek ok 10 tys. $. Najwięcej zapłacicie jednak za rejsy w rejon Morza Weddella (od ok 11,5 tys. $).

Najtańsze są kajuty 3- lub 4-osobowe, w których są piętrowe łóżka. Często są one współdzielone. Nie we wszystkich kabinach są też okna i prywatne łazienki.

Co zawiera cena?
Portal Point, Antarktyda.
Portal Point, Antarktyda.

Wybierając rejs zwróćcie uwagę na to co zawiera jego cena. Często w ofercie nie uwzględnione są:

  • Napoje do posiłków (w tym alkoholowe)
  • Gumowe obuwie, które będziecie musieli wynająć na czas rejsu
  • Dodatkowe aktywności (kajaki czy trekking)
  • Ubezpieczenie
  • Dostęp do Internetu
  • Zdjęcia z wyjazdu

Możecie znaleźć też wycieczki, których cena uwzględnia doloty do Ushuaia lub Punta Arenas z Buenos Aires, czy nocleg przed i/lub po rejsie. Niektóre firmy kuszą też darmowymi gadżetami jak firmowa parka, którą będziecie mogli zabrać na pamiątkę.

Dodatkowe atrakcje
Kajakarstwo w rejonie Antarktydy.
Kajakarstwo w rejonie Antarktydy.
Ile kosztuje wycieczka na Antarktydę? Ceny dodatkowych aktywności.
Ceny aktywności.

Wycieczki zodiakami, wizyty na stacjach badawczych, spacery w miejscach lądowań i obserwacja zwierząt są zawsze darmowe. Większość statków oferuje jednak udział w dodatkowych aktywnościach za opłatą. Są to kajakarstwo, spacery w rakietach śnieżnych, trekking, camping, wspinaczka, narciarstwo, kursy fotograficzne a nawet snorkeling i nurkowanie. 

Komercyjne nurkowanie oferowane jest przez Aurora Expeditions od 1998 r. na dwóch statkach: Polar Pioneer (ostatni sezon) oraz Greg Mortimer (nowy statek w działaniu od sezonu 2019/2020). Australijski operator Scenic wprowadził też luksusowe rejsy uwzględniające loty helikopterem i wycieczki łodzią podwodną.

Wykaz możliwych aktywności i liczbę uczestników w sezonie 2016/2017 znajdziecie poniżej (pierwsze cztery atrakcje są standardowymi elementami wycieczki). Liczby są zawyżone, gdyż uwzględniają każde pojedyncze lądowania czy przejażdżki zodiakiem. W trackie wycieczki będziecie wykonywać te czynności kilkukrotnie.

Liczba uczestników w dodatkowych aktywnościach w trakcie rejsu na Antarktydę w sezonie 2016/2017.
Liczba uczestników w dodatkowych aktywnościach w trakcie rejsu na Antarktydę w sezonie 2016/2017.

Aktywności uzależnione są od pogody. W trakcie mojego rejsu zdarzało się odwołanie kajakarstwa ze względu na załamanie warunków atmosferycznych.

W większości przypadków liczba miejsc jest ograniczona. Są jednak rejsy, które umożliwiają wszystkim pasażerom udział w dodatkowych aktywnościach w ramach ceny wycieczki. Przykładem jest Basecamp Ortelius na statku Ortelius oraz Base Camp Antarctic Peninsula na statku Plancius (ceny od ok 8 tys. $). W ich przypadku statki zazwyczaj dokują na kilka dni w jednym miejscu umożliwiając pasażerom rotacyjny udział we wszystkich atrakcjach.

Internet

Na statkach macie możliwość skorzystania z Internetu satelitarnego o niskiej prędkości. Cena zależy od wycieczki. W niektórych przypadkach wysyłanie maili oferowane jest za darmo (maile zapisywane są na serwerze i wysyłane zbiorczo raz dziennie). Niektóre firmy w gratisie dają kartę 100 MB do wykorzystania w trakcie rejsu. Większość jednak pobiera nawet 50$ za taką małą przyjemność. W trakcie wycieczki będziecie mogli korzystać za to za darmo z dostępu do intranetu, w ramach którego poznacie plan wycieczki na następny dzień, sprawdzicie podstawowe dane dotyczące 7 kontynentu czy najważniejsze informacje ze świata. Warto jednak na te kilka dni odłożyć komórki i w całości oddać się magii 7 kontynentu.

Napiwki

Oprócz dodatkowych atrakcji do ceny wycieczki musicie doliczyć też koszt napiwków. Nie są one co prawda obowiązkowe, ale trafiają głównie do kieszeni marynarzy, obsługi hotelowej i restauracyjnej, czyli osób najsłabiej wynagradzanych, dlatego warto założyć dodatkowy budżet na ten cel. Na moim rejsie dla załogi ekspedycyjnej przeznaczone było tylko 20% napiwków. Reszta trafiała do obsługi statku. Sugerowane napiwki to 10-15$ za dzień wycieczki.

First minute vs last minute
Pingwiny białobrewe w zatoce Yankee Harbour, Szetlandy Południowe.
Pingwiny białobrewe w zatoce Yankee Harbour, Szetlandy Południowe.

Wycieczki można rezerwować już z dwuletnim wyprzedzeniem. Aktualnie w sprzedaży są rejsy na sezon 2020/2021. Zakup ekspedycji z dużym wyprzedzeniem daje przewagę w postaci dużego wyboru wycieczek, kajut i aktywności (więcej o tym jak wybrać najlepszy rejs już niedługo na blogu). Mimo iż w ofercie first minute często możecie znaleźć promocyjne ceny, jednak możliwości ich negocjacji są mocno ograniczone.

Przygotowując się do wyjazdu do Patagonii, rozpisałam kilka planów podróży. Jeden bez Antarktydy oraz 3 dodatkowe z uwzględnieniem rejsów, które ze względu na termin, długość, wielkość statku i plan znalazły się na mojej shortliście. Założyłam, że pojadę na 7 kontynent tylko w przypadku znalezienia oferty na jeden z tych rejsów w zasięgu mojego budżetu. Ustawiłam sobie ambitny limit 4 000 $. Wycieczkę w tym budżecie znalazłam dopiero na kilka dni przed wylotem z Polski.

Okazało się, że popularność Antarktydy w zasadzie eliminuje możliwość znalezienia rejsów w ofercie last minute. Większość interesujących mnie statków była wyprzedana, a w ramach wycieczek ostatniej szansy przewijały się te same rejsy na dużych wycieczkowcach, które z góry odrzucałam (z kolejnych postów dowiecie się dlaczego). Jedyną opcją było liczenie na anulacje rezerwacji. Większość ludzi wykupuje rejsy z dużym wyprzedzeniem, więc pojedyncze miejsca zwalniają się tuż przed datą rozpoczęcia wycieczki ze względu na wydarzenia losowe. Dlatego podróżujący solo mają większe szanse znalezienia oferty last minute.

Warto wiedzieć, że decydując się na rejs w ostatniej chwili macie małe szanse uczestniczenia w dodatkowych aktywnościach. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, wyprzedają się one z dużym wyprzedzeniem.

Biuro podróży, czy operator wycieczki?
Yankee Harbour, Szetlandy Południowe.
Yankee Harbour, Szetlandy Południowe.

Wydaje się, że rezerwacja rejsu bezpośrednio u jego operatora ma większy sens, gdyż eliminuje prowizję pośrednika. Z moich doświadczeń wynika jednak, że szukanie korzystnej cenowo wycieczki przez biuro podróży ma większe szanse powodzenia. Operatorzy często czarterują miejsca na statku biurom podróży, które z góry za nie płacą. W przypadku zwolnienia miejsca, operatorzy nie mają o tym pojęcia. Tak też było w przypadku rejsu, który wykupiłam. Co więcej, nie wszystkie agencje mają dostępne te same oferty i ewentualne anulacje nie zawsze są szeroko ogłaszane. I odwrotnie, często te same wycieczki są sprzedawane przez wiele biur podróży. Dlatego szukając rejsu warto skontaktować się z wieloma firmami, w których ofercie są wycieczki na Antarktydę.

Ja kontaktowałam się z następującymi agencjami:

przy czym najlepsze doświadczenia miałam z dwiema pierwszymi.

Bezpośredni kontakt miałam z kilkoma operatorami wycieczek, w tym:

Na Antarktydę popłynęłam z ostatnią z tych firm, jednak wykupiłam wycieczkę u pośrednika – w biurze podróży Eclipse Travel.

Dodatkowo, rezerwując rejs za pośrednictwem biura podróży umowę zawieracie z pośrednikiem. Zwróćcie uwagę na wykluczenia ich odpowiedzialności.

Listy mailingowe

Aby zmaksymalizować swoje szanse, koniecznie zapiszcie się do newsletterów jak największej liczby biur podróży. Część z nich w sezonie prowadzi aktywny mailing z ofertami last minute. Najlepszym biurem podróży w tym zakresie jest Free Style Adventure Travel, które nie bez powodów ma super opinie wśród podróżników. Biuro bardzo aktywnie prowadzi newsletter z licznymi ofertami last minute. Sami zobaczcie.

Newsletter Free Style Adventure Travel.
Newsletter Free Style Adventure Travel.
Ceny w ofercie last minute

Jeśli uda się Wam znaleźć ofertę last minute będziecie musieli podjąć decyzję błyskawicznie. Miejsca na statku są często w ofercie wielu biur podróży. Takie okazje dają jednak możliwość zbicia ceny katalogowej nawet o 40-50%.

Poniżej zebrałam dla Was informacje o najlepszych ofertach last minute, jakie znalazłam szukając wyjazdu w sezonie 2017/2018. Z części nie mogłam skorzystać ze względu na termin lub dostępność miejsca tylko w kabinie męskiej.

Ile kosztuje wycieczka na Antarktydę? Najlepsze oferty last minute w sezonie 2017/2018 z newsletterów biur podróży.
Najlepsze oferty last minute w sezonie 2017/2018 z newsletterów różnych biur podróży. Opracowanie własne.

W kategorii krótkich wycieczek możecie znaleźć oferty last minute już od ok 4 tys. $. Najlepszą cenę znalazłam w ofercie biura Eclipse Travel na statku Ocean Nova w kajucie 3-osobowej za niecałe 4 000$. Nie mogłam z niej niestety skorzystać, gdyż oferta wyprzedała się na pniu zanim do niej dotarłam.

Najkorzystniejsza oferta uwzględniająca rejon Falklandów i Georgii Południowej to 5 000 $, przyzwoita cena jak na 19-dniowy rejs, który standardowo kosztuje od 10 tys. $.

Pierwsze wyjście na kontynentalną Antarktydę. Widok na Orne Harbour.
Pierwsze wyjście na kontynentalną Antarktydę. Widok na Orne Harbour.

Ze względu na plan i koszty, szukałam krótkiej wycieczki na Antarktydę. Dlatego pozostałam w kontakcie z biurem, które oferowało najtańszą wycieczkę, co chwila przypominając się o swoim istnieniu. Na 5 dni przed wyjazdem z Polski dostałam maila od Eclipse o rezygnacji jednego z uczestników wyjazdu. Wiedzieli, że mój limit to 4000$ i taką cenę mi zaproponowali. Finalnie wynegocjowałam 3 700$. Do tego byłam zakwaterowana w droższym pokoju dwuosobowym z wszystkimi luksusami typu okno i prywatna łazienka.

Okazało się, że zapłaciłam najniższą kwotę wśród wszystkich uczestników rejsu. Nawet znajomy, który za zrobienie promocyjnego filmu dla biura podróży w zamian za obniżkę ceny rejsu zapłacił ponad 1 000$ więcej.

Jak obniżyć cenę?
Wycieczki zodiakiem to standardowy element wycieczki na Antarktydę.
Wycieczki zodiakiem to standardowy element wycieczki na Antarktydę.

Jeżeli chcecie obniżyć cenę wycieczki na Antarktydę to musicie uzbroić się w elastyczność. Ja swój plan podróży w całości dostosowałam do znalezionej oferty last minute. Do ostatniej chwili zwlekałam z rezerwacjami samolotów i noclegów lub korzystałam z ofert zwrotnych. Dla takiego control freaka jak ja, brak planu podróży na 5 dni przed wylotem nie był psychicznym luksusem.

Najtańsze rejsy są na początku i końcu sezonu ze względu na nieprzewidywalną pogodę. Najdroższe wyjazdy są od końca grudnia do połowy lutego, w szczególności w okresie świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra. Dlatego omijajcie te miesiące. Więcej o tym jak wybrać odpowiedni moment na rejs w rejon Antarktydy oraz czym różnią się poszczególne miesiące sezonu dowiecie się już niedługo z kolejnego antarktycznego wpisu.

Zrezygnujcie też z luksusu przelotu samolotem w rejon Antarktyki, który znacznie podraża koszty wycieczki. Zdecydujcie się na krótsze rejsy i odpuście dodatkowo płatne atrakcje. Dla obniżki kosztów może warto też wykupić łóżko w pokoju współdzielonym?

Dodatkowe patenty
Góry lodowe u wybrzeży Antarktydy.
Góry lodowe u wybrzeży Antarktydy.

Na moim rejsie grupa chińskich turystów miała przewodnika, który również pełnił funkcję tłumacza. Taka osoba zazwyczaj podróżuje za darmo. Koszty uczestnictwa przewodnika dzielone są w ramach grupy. Przy tak małym udziale Polaków w turystycznej masie, ciężko będzie jednak znaleźć grupę potrzebującą tłumaczenia z angielskiego na polski.

Możecie wynegocjować rabat w zamian za promocję biura podroży lub operatora wycieczki. Blogerzy, dziennikarze czy fotografowie mają szanse na zaoferowanie korzystnego barteru. Na moim statku był chłopak zajmujący się profesjonalnie montażem filmów, który uzyskał rabat w zamian za przygotowanie materiału promocyjnego dla agencji turystycznej (ku jego zaskoczeniu mniejszy niż wynegocjowany przez mnie… ).

Czasami zapisanie do newslettera daje dodatkowe korzyści w postaci voucherów zniżkowych. Są to jednak zazwyczaj kody promocyjne na rejsy w ofercie first minute.

Operator mojego statku organizował też konkurs fotograficzny „Antarctica XXI Grant for Creative Photographers”, którego nagrodą główną jest darmowy rejs na 7 kontynent. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej monitorujcie stronę: http://www.luminous-endowment.org (strona chwilowo nie działa).

Czasami można zaciągnąć się do pracy na statku ekspedycyjnym ruszającym w rejon Antarktyki z możliwością wyjścia na 7 kontynent. Możecie mieć jednak problem z pozwoleniem na pracę. Więcej o takiej opcji przeczytacie na blogu Listy z Pobocza.

Autor

Włóczykij, podróżniczy planista, fotograf amator, koncertowy podrygiwacz, mól książkowy, entuzjasta czarnej płyty i rowerów bez przerzutek, renowator mebli a od niedawna bloger ...

4 komentarze

  1. Dziękuję!
    Super się czyta – bardzo dobrze napisane. Jasno, praktycznie, linki – nie można chcieć więcej!
    Tego szukałem 🙂
    Pozdrawiam!

    • Asia Odpowiedz

      Dziękuję 🙂 Niedługo na blogu będzie nowy post o tym jaki wybrać statek na Antarktydę. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie!

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.